31.05.2007

Problem 33

W meczu otrzymujesz rękę:                     Licytacja:

 

		10 8 7 5
		5 4 3 2
		8 6
		A 9 3

W	N	E	S
			3
Pas	Pas	Ktr	Pas
3	Pas	4	Pas
Pas	Pas

Wist K. Ręce twoje i dziadka:

 

	10 8 7 5			K D 2
	5 4 3 2			A D W 8
	8 6			A K 2
	A 9 3			W 8 2

Jak oceniasz kontrakt?

No cóż - do nadwyżkowych on nie należy. Żeby go wygrać musimy zastać dobrze położonego króla kier, podział kierów 3-2, kar nie gorzej niż 5-3 i trzeba jeszcze coś szczęśliwego zastać w pikach. To “coś” to drugi walet pik, bo nie wystarczy nam komunikacji by podgrywać dwa razy piki i najprawdopodobniej dwa razy kiery. A dojść do ręki mamy praktycznie tylko dwa.

Narazie prosto - biję asem trefl, bo N miał singlowego króla. Następnie impasuję kiera. Impas się udał. Pozostało mi jeszcze jedno dojście do ręki. 

Nie wystarczy ono by dwukrotnie podgrywać piki, 

ale żeby wykonać jeszcze jeden impas kier - i owszem.

Jak próbujesz wrócić do ręki?

 

	10 8 7 5			K D 2
	5 4 3 2			A D W 8
	8 6			A K 2
	A 9 3			W 8 2

Gram asa, króla i blotkę karo modląc się by S nie przebił trzeciego kara. Nie przebija i dokłada 7,10 i damę karo.

 

	10 8 7 5			K D 2
	5 4 3 2			A D W 8
	8 6			A K 2
	A 9 3			W 8 2

Wiem, że S otworzył na 6-ciu tylko treflach, pokazał trzy kara, dodał jednego kiera, pozostało mu więc miejsce na jeszcze 3 karty. Musi być w tym co najmniej jeden kier bym mógł wygrać kontrakt. Pozostaje więc mu miejsce na co najwyżej dwa piki. Na razie jestem w ręce i gram kolejnego kiera - N dodaje blotkę, więc impasuje kolejny raz. S dodaje do koloru.

Jakie szanse wygrania ci pozostały?

Odpowiedź

Jakie szanse wygrania ci pozostały?

 

	10 8 7 5			K D 2
	5 4 3 2			A D W 8
	8 6			A K 2
	A 9 3			W 8 2

S pokazał dwie młodsze damy i tylko 6 trefli z damą. Nie powinien posiadać asa pik bo taki blok byłby już kompletnie bez sensu.. Zresztą jeśli asa pik posiada S, to możliwości wygrania zaistnieje wyłącznie jeśli jest on z waletem w dubletonie. Druga - bardziej realna szansa jest jeśli S posiada drugiego waleta pik.

 

	10 8 7 5			K D 2
	5 4 3 2			A D W 8
	8 6			A K 2
	A 9 3			W 8 2

Ściągam asa kier i gram króla pik, by potem oczekiwać, że na damę spadnie walet. N bije asem i gra waleta karo.

O tak! Gdyby N przepuścił musiałbym grać na pierwotną koncepcję drugiego waleta pik. Teraz stworzyła się nowa - N będzie na wpustce i jeśli to on posiada waleta pik to wystarczy na zgrywane kara (jeśli N miał ich od początku 5) pousuwać trefle z obu rak i poczekać na samobójcze zagranie N spod waleta pik.

Owszem jest, wymaga ona zastania w ręce S drugiej (teraz już singlowej) 9-ki pik. Jeśli jednak - co już jest w 100% wiadome - N posiadał 4 piki, to szansa zastania u niego waleta pik jest dwukrotnie większa, niż że posiadał go S. A przy 9-ce pik u S tez wygrywa się na wpustce.

 

	10 8 7 5			K D 2
	5 4 3 2			A D W 8
	8 6			A K 2
	A 9 3			W 8 2

Nikt nie jest nieomylny, a błędy popełniają także gracze najwyższej klasy.

To wtedy ja popełnię błąd, ale będzie on usprawiedliwiony rachunkiem matematycznym.

Całe rozdanie:

 

WE po, dealer S
				A W 9 6
				K 7 6
				W 9 5 4 3
				K
	10 8 7 5					K D 2
	5 4 3 2					A D W 8
	8 6					A K 2
	A 9 3					W 8 2
				4 3
				10 9
				D 10 7
				D 10 7 6 5 4

Ryszard Kiełczewski

[email protected]

“…po zabiciu asem króla pik w ósmej lewie możliwe są trzy układy w pikach:

1. N posiada AW9x - S - xx - 3 układy elementarne (przy AW9 może być jedna z trzech blotek)
2. N - AWxx - S - 9x - 3 układy elementarne (przy 9-ce może być jedna z trzech blotek)
3. N - A9xx - S Wx - 3 układy elementarne (przy W może być jedna z trzech blotek)

Tak więc zaproponowane rozwiązanie wygrywa przy 6/9 układów, czyli w około 66% (układy b i c). Natomiast przebicie waleta karo i zagranie figury pik i pika, też wygrywa w 6/9 przypadków.

W ósmej lewie rozkład ręki rozgrywającego jest dla obrońcy N jasny, więc posiadając A9xx w pikach powinien on zabić asem i grać waleta karo, tak jak w opisie, licząc na błąd rozgrywającego.

Reasumując: w przypadku b) wygrywamy zawsze; w przypadku c) przebijając karo i grając piki z góry; w przypadku a) wygrywamy wyrzucając na dwa kara dwa trefle z obu rąk - ale realna szansa takiego układu maleje wraz z umiejętnościami gracza N (przy poziomie zaawansowanym jest bliska zeru).”

PS. Strzeżcie się podarunków od swoich wrogów

Adam Żarnowski

PS2.

Rozdanie zdarzyło się w meczu na ME 2006 w Warszawie. Obaj obrońcy na pozycji N zatłukli asem pik pierwszą lewę tego koloru. Rozgrywający jednak poszli różnymi drogami - jeden założył, że obrońca nie zgłupiał i przegrał kontrakt. Drugi z jemu tylko znanych powodów postawił na errare humanum est i wygrał tak jak opisano.

“erka”

Krok po kroku

Szkoła