KĄCIK WISTOWY

31.03.2010

Ta ostatnia okazja Problem 154

154.  Obie po, licytacja: W N E S       Pas Pas 1 Pas 1 (1) 1 3 (?)(2) Pas 3 BA Pas Pas pas       1) negat 2) tak się jeszcze licytowało w roku 1971           K 7 4     W 8     A K D     A D 10 6 5   D 8 2 K D 10 9 3 6 5 2 K W         Zawistowałeś królem kier i utrzymałeś się. Partner dołożył 6-kę (wist odmienny). Jakie widzisz perspektywy obrony i w co zagrasz? Rozwiązanie:                                                                                                                                                                                                                                                                                         Rozwiązanie

154.  Obie po, licytacja: W N E S       Pas Pas 1 Pas 1 (1) 1 3 (?)(2) Pas 3 BA Pas Pas pas   1) negat 2) tak się jeszcze licytowało w roku 1971   K 7 4     W 8     A K D     A D 10 6 5   D 8 2 K D 10 9 3 6 5 2 K W         Zawistowałeś królem kier i utrzymałeś się. Partner dołożył 6-kę (wist odmienny). Jakie widzisz perspektywy obrony i w co zagrasz? Rozwiązanie: Kto jest posiadaczem asa kier chyba nie masz wątpliwości – musi mieć go rozgrywający. Jeśli go ma, to nie może już mieć asa pik, bo nie licytowałby wtedy negatywnego 1 . Dlaczego przepuszcza naszego króla kier? Bo będzie grał przez trefle i asekuruje się przed nieudanym impasem. Sugeruje to, że rozgrywający ma cztery karty w kierach, choć może mieć i trzy. On nie wie, że trefle leżą mu tak przychylnie, że jeśli byłby on posiadaczem trzech kart w tym kolorze, to natychmiastowe zabicie asem i impas trefl dałyby mu od razu 9 lew. Tak, czy inaczej, szans na położenie kontraktu należy szukać w pikach. Ponieważ nie mamy drugiego dojścia powinniśmy zagrać damą pik. I tak zagrał jeden z kandydatów do ówczesnej (1971 r) reprezentacji na ME. Całe rozdanie:     K 7 4     W 8     A K D     A D 10 6 5   D 8 2 A W 10 9 3 K D 10 9 3 6 5 6 5 2 9 4 K W 8 7 3 2     6 5     A 7 4 2     W 10 8 7 3   9 4         Kontynuacja kierów zakończyłaby problemy rozgrywającego – dalsze zmagania przebiegałyby następująco: impas trefl, sprawdzenie trefli, zgranie kar i wpustka E treflem, a ten musiałby dopuścić rozgrywającego pikiem do forty trefl.

Ryszard Kiełczewski [email protected]     Wist Szkoła