UCZMY SIĘ NA BŁĘDACH |
||
Na układy nie ma rady |
28.8.2008 |
To znane z innych sytuacji powiedzenie ma nader częste zastosowanie w grze brydżowej. Nawet początkujący wiedzą, że jednym z najgorszych posiadanych układów jest ten najrówniejszy 4-3-3-3. W rzeczywistości jednak często okazuje się, ze wiedza to jedno, a praktyka drugie. Oto dwa przykłady, gdzie niefrasobliwa interwencja raz mogła doprowadzić interweniująca stronę do dużej wpadki, a raz doprowadziła. Zaposiadłeś na pozycji S następujące walory:
Po prawej padło otwarcie 1 . Gramy kontrą od 13 – pomyślał S i skontrował wywoławczo. Siedzący po lewej przeciwnik z jemu tylko wiadomych powodów spasował (może mu tak kazał system?) a N odpowiedział 1 . S żarł żabę do końca licytując 1 . W nie zdyskontował swojego pasa w poprzednim okrążeniu i nie zdziawił (nie skontrował) tej odzywki. NS mieli wprawdzie ucieczkę w 2 trefle (za 300) ale czy uciekaliby? A 1 z kontrą byłoby droższe. Na szczęście dla S W postanowił odlicytował się odzywką 2 , co zakończyło licytację.
Całe rozdanie:
W drugim przypadku na wały wstąpił N z ręką:
Licytacja:
N skontrował ożywczo. Wprawdzie rozdanie było nieco niestatystyczne (E miał maksimum), ale mimo iż strona NS znalazła (co nie zawsze się udaje) najlepszy kolor do gry – kara, to jednak trzeba było zapłacić i to grubo, bo 500 (uszczęśliwieni obrońcy puścili lewę – miało być 800), to takie szczęście w nieszczęściu i tak kosztowało drużynę “ożywczyka” 9 impów z niczego.
Przeto moja rada dla wszystkich: Nie ożywiaj licytacji ze składem 4-3-3-3 w niepewnej sytuacji!
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Ryszard Kiełczewski
|