ETIUDA BRYDŻOWA (Stefania Grodzieńska)
Jeden: Hallo
Drugi: Serwus, jak się masz ?
Jeden: Serwus...
Drugi: Przepraszam cię, że tak późno dzwonię
ale cały się trzęsę. Muszę ci powiedzieć, ze dawno tak się nie wściekałem
jak dziś. Dzięki Bogu, żeś z nami nie grał. Ten idiota to kompletny
bałwan...
Jeden: A co się stało ?
Drugi: Wyobraź sobie, my przed partią, tamci górę
mają jak cholera i w tej sytuacji podlatuje im olbrzymia karta. Widać z licytacji, ze śpiewająco robią szlema w pikach. Ja mam jedną blotkę
pikową i renons w treflach, więc po czterech kierach mówię na wariata
5 . Na to tamci 6 . Mój oczywiście pasuje...
Jeden: I tamci grają szlema w piki?
Drugi: No pewnie! Ale ja sobie spokojnie czekam: mój
wyjdzie w trefla, ja przebiję i po szlemie...
Jeden: No, no? I co ?
Drugi: I co ? I ten kretyn wychodzi mi w karo! Można
paść na zawał, czy nie można ?
Jeden: Zależy. Co on miał w karach?
Drugi: Singla i jakieś blotki atu...
Jeden: No to prawidłowo zagrał ze swojego punktu
widzenia...
Drugi: Prawidłowo ?! To jest prawidłowo ?!
Jeżeli JA mówię trefl, to jego pieskie prawo wyjść w trefl. I tamci z
miejsca leżą bez jednej...
Jeden: Ale on nie jest duchem świętym, żeby
wiedzieć, że ty nie masz trefli. Pewnie myślał...
Drugi: Najgorzej jak ktoś myśli. Miał nie myśleć
tylko wyjść w trefle...
Jeden: Po twoich treflach oni zapowiedzieli 6 więc
się ciebie nie boją. On rozumował...
Drugi: Po co rozumował? Mówię “trefle” wychodź
w trefle. Profesor rozumuje. Brydżysta gra...
Jeden: Bardzo cię przepraszam, ale nie masz racji...
Drugi: Taak? Za to ty masz rację. Jak wtedy, kiedy
bez kierów licytowałeś szlemika w bez atu...
Jeden: A jak ty skontrowałeś 4
i zrobiłeś im robra, to już dobrze? Po coś ty wtedy kontrował ? Po co
?!. wiesz kto tak gra? Ostatni...
Drugi: Możesz się powstrzymać od epitetów. A ja
ci ze swej strony powiem, ze tylko skończona trąba licytuje szlemika bez
atu tak jak ty wtedy. Na coś ty liczył ? Powiedz mi, na coś ty liczył
? Pytam z samej ciekawości. Żeby zrozumieć duszę partacza...
Jeden: Bez względu na to, na co ja liczyłem,
powinieneś jeszcze ładnych parę lat pograć, żeby zrozumieć może nie
tyle duszę partacza, co grę zwaną brydżem. To jest taka gra, w której
trzeba umieć słuchać partnera...
Drugi: Partnera chętnie. Z całą przyjemnością słucham
partnera. Partnera ale nie nogi, która gra wyłącznie na swoje karty!
Istnieją i takie gry, dlaczego nie. Można grywać wyłącznie na swoje
karty: w durnia, w Czarnego Piotrusia. Ale nie w brydża!
Jeden: Tobie natomiast odradziłbym w ogóle gry
karciane. O wiele łatwiej jest grać w klipę albo w serso...
Drugi: Zgoda. Od dziś będę grał wyłącznie w
klipę, ale pod jednym warunkiem: jeżeli mi wreszcie wytłumaczysz,
dlaczegoś wtedy u mnie nie impasował 10-ki, jak grałeś dwa lata temu z
Kaziem Miszczukiem ?
Jeden: Z jakim Kaziem Miszczukiem ? Nie znam żadnego
Kazia Miszczuka.
Drugi: Nie znasz Kazia Miszczuka ?... Przepraszam...
czy... czy mówię z numerem 21-93-19?
Jeden: Nie, tu 21-93-18
Drugi: O, to bardzo, bardzo przepraszam, pomyłka...
Jeden: Nie szkodzi. Bardzo miło się rozmawiało...
Drugi: Mnie również. Do widzenia panu
Jeden: Do widzenia.
Dopisek:
Lubartów czystaczydzieściczy? Bo inaczej moi
nazwisko nic pana nie powi. Czy myślicie, że znakomita satyryczka pani
Stefania Grodzieńska musiała coś wymyślać? Ja to widziałem nie jeden
raz. Kiedyś w meczu pucharowym mojej drużyny na obu stołach zalicytowano
4 . Jako że na ten kontrakt nie było
kompletnie papierów (szedł równo jeden kier), na obu stołach grano to z
kontrą. I na obu stołach wygrano, choć nie był to przypadek nie
trafionego pierwszego wistu. Po prostu nad rozdaniem unosił się szwir
jakowyś gigantyczny zarówno w licytacji jak i wiście, bo wydarzenia były
identyczne jak spod sztancy. I teraz nastąpiła rozmowa jak w Etiudzie Brydżowej:
- To nie szło nijak obłożyć tych czterech kierów –
zapytał pauzujący członek drużyny swoich kolegów wistantów?
- A ty już zapomniałeś jak w zeszłym roku postawiłeś
metr sto w obronie częściówki ? – brzmiała odpowiedź.
PS. Podsłuchujcie pilnie dyskusje brydżowe, a co
pikantniejsze arabeski mów brydżowych donoście do nas.
|