KĄCIK HUMORU (7)

21.2.2006

Ocena

Brydżysta na pytanie co sądzi o grze partnera:

    • ciekawa...ale ja wolę brydża.

 

Skromny

    • Dlaczego nie grywasz z Jurkiem od pewnego czasu ?
    • A czy ty grałbyś z facetem, który w co drugim rozdaniu myli się w licytacji ?
    • No ..nie..
    • A grałbyś z facetem, który nie umie rozegrać porządnie żadnej trudniejszej gry ?
    • No też chyba nie...
    • A grałbyś z facetem, który na wiście puszcza co najmniej jedną lewę w rozdaniu ?
    • Teraz cię rozumiem...
    • Nie mnie, to on nie chce ze mną grać...

 

Nie w porę

 

Towarzystwo gra “nocnika” w brydża. Koło 9-tej rano do drzwi puka listonosz.

    • Boże – o jak nieprawdopodobnych porach ludzie potrafią przychodzić – westchnął jeden z grających.

 

( autorstwo tych słów przypisuje się w zależności od kraju albo Kornelowi Makuszyńskiemu, albo Gilbertowi Becaud )

 

Zdziwienie

 

Po turnieju, w którym jeden z partnerów popełnił wiele błędów tłumaczy się on partnerowi:

  • Nie wiem, co się ze mną dzieje, nigdy przedtem tak źle nie grałem...
  • A więc już kiedyś pan grał ?

 

 Humor

 

 

 

Szkoła