KROK PO KROKU |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Problem 1 |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
W turnieju par na zapis maksymalny, w założeniach my po- oni przed, otrzymałeś:
Partner otworzył 1
Z najprawdopodobniej najsłabszą ręką w rozdaniu
stałeś się od tego momentu najważniejszym na boisku, bo rozgrywającym.
LHO wymaszerował odmiennie w
Wist 9-ką mógł być przy wiście odmiennym albo spod trzeciego króla, albo spod 109x..x. To drugie jest bardziej prawdopodobne, jako że obrońca wykonał ten wist bez większych ceregieli. LHO nie jest graczem z najwyższej półki, a tacy spod króla rodzą wist w bólach. Tak czy owak próbujesz zaimpasować damą. Nieskutecznie. RHO bierze królem i odchodzi w pika, co jest zagraniem z jego strony oczywistym. Zgrywamy oba piki, od LHO spada w drugiej lewie dama. Z prawa ograniczonego wyboru możesz wnioskować, że piki nie dzielą się 3-3. Narazie zresztą i tak nie będziesz próbował łączyć atutów, bo nie masz dojścia do ręki. A nawet jak w końcu dojdziesz, to masz inne mądre zagrania – w trefle lub w kiery. Narazie zagrywasz trzy razy w karo. Do figur karowych obaj przeciwnicy dodają, ale 10-ka nie spada. Wiesz więc, że LHO wistował spod czwartej 109xx w karach. Zatem przy ukazanych licytacją 5-ciu kierach i 4 karach, spadnięcie damy pik wskazuje prawie na pewno, że piki się nie dzielą. Jesteś w kluczowym momencie rozdania. Taki moment Jens Auken – znany zawodnik i działacz EBL i WBF z Danii – nazwał kiedyś w swojej konkursowej publikacji pod egidą IBPA (International Bridge Press Assotiation) – kill point. Zrobienie błędu w takim momencie jest decydujące
dla losów rozdania i należy maksymalnie się w takiej chwili
zmobilizować. Wyliczyliśmy z grubsza rękę LHO. Konsekwencją tego
jest układ drugiego obrońcy, który jawi się jako 4-1-3-5. Teraz mamy
dwie drogi do wygrania kontraktu – możemy odciągnąć asa kier,
przebić karo i zagrać trefla do króla. Wygramy gdy as trefl będzie
dobrze położony, co wydaje się pewne po wejściu LHO do licytacji i
ukazaniu się króla karo w przeciwnej ręce. Zaraz – przeciwnicy są
przed partią i LHO mógł mieć Sprawdźmy, co się stanie kiedy zagramy czwarte karo pozwalając RHO na pozbycie się kiera (jedyna sensowna obrona z jego pozycji) ? Po wejściu do ręki impasujemy kiera. Jeśli RHO przebije i odciągnie atuta, to pozostaną mu same trefle i musi w nie zagrać. Wtedy wygramy bez względu na położenie asa trefl. A co będzie jak obrońca nie przebije kiera ? To zagramy asa w tym kolorze kusząc go po raz drugi. Po przebiciu historia się powtórzy, a po przepuszczeniu gramy kiera po raz trzeci wpuszczając LHO. Ten zagrywa w blotkę trefl i musimy trafić palcówkę. Przeciwko parze z wysokiej półki mamy palcówkę 50/50. Słabszy gracz na pozycji LHO zagra w to co posiada - w damę albo w asa trefl. Gracz bezmyślny zagra w kiera rozwiązując wszystkie twoje problemy. W rzeczywistości gracz z lewej zagrał jednak blotkę trefl. Co wstawiasz ? Rozważ jeszcze jeden dowód rzeczowy. Gdyby RHO posiadał:
...to prawie na pewno wszedłby do licytacji po kontrze na 1 Zatem wstawiasz króla i meldujesz się na mecie z
8-ma lewami. Zapis masz wyborny, choć to dużo bardziej zasługa
partnera niż twoja, bo wpadka za 50 też dobrze trzymała. Po prostu
posiadacze 23 PC cwałowali wyżej, zazwyczaj aż do końcówki
zapominając o tym, że mniej ważna jest siła jednej ręki, natomiast
ogromnie ważna jest siła połączonych rąk i ich dopasowanie. Kluczową
zapowiedzią partnera było 1 BA. Po 2 BA już nie można wziąć
zapisu. Po sekwencji jaką przedstawiono E wiedział, że W jest
beznadziejnie słaby. Posiadając bowiem 5 pików i zgrabne 4-6 PC mógł
i powinien w drugim okrążeniu, po wcześniejszym negacie, zalicytować
2
Całe rozdanie:
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||