CZY UMIESZ ROZGRYWAĆ ? |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
31.12.2004 |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Problem 30 |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
W rozgrywa kontrakt 6 Do 10-ki ze stołu S dokłada blotkę.
Rozwiązanie:
W rozgrywa kontrakt 6
Nie trzeba być geniuszem, żeby dostrzec, że jedynym naszym problemem jest podział koloru atutowego. Jeżeli dzieli się do zera wystąpią tzw. przejściowe trudności. Chociaż to jest tylko część prawdy. Jeżeli 4 kara posiadł S trudności znikną natychmiast. Trzeba będzie zwijać sztandary bojowe i ogłosić kapitulację. Jeżeli jednak 4 kara posiada N to są one “w impasie” i mamy szanse pokonać wspomniane trudności. Powinieneś o tym pomyśleć przed dołożeniem pierwszej karty z ręki. Aby oddać tylko jedną lewę na kara przy 4-ce u N będziemy musieli skrócić się w atutach do długości posiadanej przez obrońcę na pozycji N. A do tego potrzeba będzie tyle dojść do stołu ile wynosi różnica w długości koloru karowego w naszej ręce i w ręce obrońcy N. Obliczyć to jest łatwo: 7-4=3. Dojście dwoma asami mamy. Trzecie może nam zapewnić walet trefl. Dlatego 10-kę należy zabić królem. Przecież dodatkowa lewa treflowa nie jest nam do szczęścia potrzebna. Po wzięciu pierwszej lewy królem odblokowujemy się asem kier i zagrywamy “numerkiem” karowym (z 987) z intencją przepuszczenia, kiedy N dołoży do koloru 6-kę. Jednak N nie gapa - podkłada 10-kę. Bijemy asem (S oczywiście nie dodaje do koloru) i zabieramy się do rozwiązywania naszych przejściowych trudności skracając się przebitką kierową w ręce, jako że S nie dołożył do kara. Zgrywamy oba piki i teraz dopiero widać jak ważne było wzięcie pierwszej lewy treflowej królem. Musimy wejść jeszcze dwa razy do stołu. Gdybyśmy posiadali w ręce króla z blotką trefl, N zniweczyłby jedno z dojść wskakując na zagraną blotkę treflową damą – taki manewr z rodziny Merrimaców. A mając dwie blotki jesteśmy zabezpieczeni przed tym znakomitym zagraniem obrońcy. Śmiało impasujemy damę trefl – wszak jak nie stoi, to nigdy nie wygramy i jedną wpadkę więcej możemy zaryzykować w zamian za możliwość wygrania kontraktu. Impas się udaje (dobre zagrania Bridge Master nagradza, a przynajmniej nie karze) więc skracamy się jeszcze raz, odgrywamy trefla i wychodzimy w trzykartowej końcówce w “numerek” karowy, by udaną wpustką zakończyć rozgrywkę.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|