N otworzył 1 BA. Pomny porzekadła, że po bez
atu nie ma trzech, doszedłeś z partnerem na wszelki wypadek do
czterech. Oczywiście pików. N zdjął asa i króla trefl i wyszedł
w kiera. Jak udowodnisz tezę, że po bez atu jest cztery ?
|
A W 10 9 4 |

|
|
8 7 6 2 |
|
|
K |
|
A W 10 6 4 |
|
|
A K D W |
|
8 4 |
|
|
8 6 2 |
|
W 3 |
|
Rozwiązanie
Rozwiązanie:
|
A W 10 9 4 |

|
|
8 7 6 2 |
|
|
K |
|
A W 10 6 4 |
|
|
A K D W |
|
8 4 |
|
|
8 6 2 |
|
W 3 |
|
N otworzył 1 BA.
Pomny porzekadła, że po bez
atu nie ma trzech, doszedłeś z partnerem na wszelki wypadek do
czterech. Oczywiście pików. N zdjął asa i króla trefl i wyszedł
w kiera.
Jak udowodnisz tezę, że po bez atu jest cztery ?
Rozwiązanie:
28. Z wyliczenia punktów wynika, że
wszystkie pozostałe figury są w ręce N. W tym mariasz pik. Pików
mamy 9 i jest szansa, że mariasz jest secowy. Jednak i przy trzecim
jest szansa oddania na niego tylko jednej lewy. Możliwe to będzie
jeżeli uda nam się doprowadzić do trzykartowej końcówki, w której
wpuścimy N figurą pik. W tym celu musimy się skrócić dwa razy w
ręce. Możliwe to będzie wyłącznie za pomocą koloru kierowego.
W tym celu bierzemy druga lewę asem kier i przebijamy kiera. Następnie
przebijamy trefla (na wszelki wypadek wyższym numerkiem) i znowu
kiera. Potem gramy cztery razy w karo przebijając czwarte wysokim
numerkiem w stole. Jeśli N wcześniej przebije figurą pikową
pozostanie nam zagranie na secowego od początku mariasza pik.
|