KĄCIK WISTOWY
30.08.2004
BROŃ SIĘ
Problem 6
Mecz, Obie po partii, licytowano:
W
N
E
S
Pas
Pas
1
Pas
1
Pas
1 BA(1)
Pas
2 (2)
Pas
3 BA(3)
Pas
Pas
Ktr
Pas
Pas
Pas
(1) 19-21
(2) Stayman
(3) odpowiedź niezdyscyplinowana
W jaki kolor wistujesz ? Chcesz znać swoją rękę ? A po co ? Przecież partner powiedział: jak zawistujesz we właściwy kolor, to obłożymy kontrakt.
Rozwiązanie:
Kolejne autentyczne rozdanie, w którym przy stole nie zostały odgadnięte intencje partnera i kontrakt został wypuszczony, ale co gorsze testowani zawodnicy z różnych pokoleń i półek brydżowych opowiadali androny – mówiąc niezwykle oględnie. I znowu na przeszkodzie stawały różne cząstkowe rozwiązania, takie jak “kontra warszawska” – wistuj w piki, rozszerzone znaczenie – wistuj w krótszy starszy kolor, jeszcze bardziej rozszerzone – wistuj w swój najkrótszy kolor. Swój “miszung” zrobiła też kontra Lightnera – wistuj w pierwszy zalicytowany przez dziadka kolor (choćby była to licytacja sztuczna), chociaż ona w tym konkretnym rozdaniu spełniłaby swoją rolę, choć w sposób zupełnie przypadkowy.
A przecież rozwiązanie jest proste jeśli przeprowadzimy dedukcję metodą “krok po kroku”:
- Partner ma dobry kolor za pomocą którego chce obłożyć 3 BA przeciwników
- Jaki to kolor ?
- nie piki, bo partner mógł je zalicytować po wcześniejszym pasie na poziomie jednego
- nie kiery – patrz wyżej
- nie trefle, bo partner mógł skontrować Staymana
- KARA – bo tego koloru partner nie mógł w żaden sposób wskazać, ponieważ kontra na 1 nie jest kontrą wistowa, a wywoławczą w zaistniałej pozycji, a na zalicytowanie 2 partner miał za mało lew wygrywających
Dla zaspokojenia ciekawości podam całe rozdanie:
8 7 5
6 3 2
A K W 10 5
9 6
D W 4 2
A 10 3
D 10 8 4
A K
3 2
D 9 6
8 3 2
A K W 7 4
K 9 6
W 9 7 5
8 7 4
D 10 5
Autentycznie przy stole wystąpił zwolennik konwencji warszawskiej w czystej postaci i zawistował w pika.
Ryszard Kiełczewski