ZAGRAJ Z TRENEREM

 5.05.2005

  Przed laty, jak odbywały się wczasy brydżowe w Augustowie, Henio Gagatek przywoził tam swoją “czelodkę” ze “Sztubaka” przemianowanego później na BUKS Bytom. Dzieciaki uczestniczyły w drużynowym “Pucharze Lata” na początku zbierając tęgie cięgi od starych repów. Wczasy jednak trwały 2 tygodnie i opór dzieciarni tężał z dnia na dzień. Kiedy pod koniec turnusu do stolika, przy którym potykałem się z dzieciarnią, podszedł mój były kolega z dawnej drużyny AKBS Warszawa - “Świderek” nie opuścił on już pozycji obserwatora do końca połówki zafascynowany grą młodziutkich adeptów.

• Iron play – skomentował ich grę.

Rzeczywiście młodzi nie uronili na stole nic. Kiedy zasiadłem do gry na BBO z uczniem gimnazjum z Oświęcimia Arturem Janeczko (14 lat), nie przypuszczałem, że przypomni mi się to określenie. Artur grał jak rutyniarz i przeciwnicy nie mogli nas uszkodzić. Dwa przykłady ze wspólnej gry poniżej:

 

Obie przed, dealer N
				10 3 2
				9 8 2
				A 10 7 6 5 2
				W
	D W 9 8 6 4					7
	W					7 6
	K 8					D W 4 3
	A 6 5 2					K D 9 8 7 4
				A K 5
				A K D 10 5 4 3
				9
				10 3

Licytacja:

  Jeśli komuś wydaje się, że zalicytowanie 5 jest proste i oczywiste, to niech uwzględni wiek mojego partnera i podsunie to jako problem w swoim kółku brydżowym. Ciekawostką rozdania było zachowanie przeciwnika z pozycji W. Zawistował on asem trefl a następnie damą pik. Po zabiciu tej lewy (oczywiście asem) i odebraniu atutów, zagrałem blotkę pik spod króla. W pierwotnie włożył małe ale zanim zdążyłem dołożyć ze stołu 10-kę, przeciwnik zapytał czy może zmienić kartę. Ponieważ była to tylko kwestia nadróbki i pozycja W jest wbrew pozorom trudna, z przekory odrzuciłem prośbę. Kiedy jednak przeciwnik ją ponowił zgodziłem się na zmianę karty. Przeciwnik radośnie wskoczył waletem pik, a ja w tym momencie żałowałem, że nie było bardzo prawdopodobnego przypadku, kiedy E mógł poprawić tą lewę królem. Wtedy mógłbym posłać komentarz – pomagałem jak mogłem, aleś waćpan był uparty. A może i dobrze – nie znam przecież tłumaczenia słowa waćpan na angielski.

W kolejnym rozdaniu Artur popełnił mały błąd licytacyjny, choć zakładając pełne wzajemne zaufanie jego wybór był rozsądny.

 

Obie po partii, dealer S
				A K D 3 2
				10 9 2
				K W 10 8 7
				-
	W 10					8 6 5 4
	K 8					A W 6
	9 6 5					A 3 2
	D W 9 4 3 2					A K 5
				9 7
				D 7 5 4 3
				D 4
				10 8 7 6

Licytacja:

(1) Jeśli 2 – zważywszy na założenia - już obiecywało 5-kę, to 3 jest ok, inaczej należało zalicytować 3

W każdym razie akcja Artura wepchnęła przeciwników w przegrany kontrakt, chociaż 3 pik mogło skończyć się wpadką bez dwóch. Kiedy jednak posiadamy w ręce “Akademię” w kolorze to nie jest łatwo przeciwnikom wyciągnąć siekierę.

Kiedy Artur musiał oddać się innym obowiązkom, na jego miejsce wskoczyła kibicująca nam jego koleżanka ze szkoły Patrycja Wojewódzka, mimo iż zapowiedziałem, że do końca mojego czasu zostały tylko 2 rozdania. W pierwszym Patrycja zajmująca pozycję N wykazała typową dla młodych, a nietypową dla płci słabszej odwagę w licytacji.

 

WE po partii, dealer N
				A K 6 5
				D 10 7 2
				7 4
				K 10 7
	D W 8					10 3 2
	W 6 5					A K 8 4
	A 9 3 2					D 6 5
	A W 4					D 9 8
				9 7 4
				9 3
				K W 10 8
				7 6 5 3

Licytacja:

Wprawdzie Patrycja odlicytowała coś około 5-5 w starszych ale w końcu przecież niewiele do tego brakuje. Na wiście (Pat zapowiedziała, że właśnie ćwiczy wist odmienny) to my wygraliśmy coś w BA – wprawdzie tylko proste ale jak słabszy bije silniejszego, to od czasów Dawida i Goliata jest w tym coś radosnego. Przynajmniej dla niektórych.

A Patrycję i Artura radzę zapamiętać. Mają papiery na granie.

Ryszard Kiełczewski

[email protected]

“Świat Brydża” i “Szkoła”  uruchamia okienko “Zagraj z trenerem” na BBO. Oferta skierowana jest do młodych graczy, wliczając w to młodzież licealną. Obowiązuje licytacja systemem “Sayc”, wersja uproszczona, który jest zamieszczony na stronie internetowej “SZKOŁA”, w dziale “Zagraj z trenerem”.