91. Fist to fist
Opublikowano 31 sierpnia 2012 w kategoriach Krok po kroku .
91. Fist to fist
W meczu wysokiej rangi otrzymałeś na pozycji W następującą rękę:
♠ K95
♥ KD92
♦ 42
♣ AW87
W założeniach my po, oni przed licytacja pobiegła:
W |
N |
E |
S |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
nazwisko |
|
|
Pas |
1♦ |
Ktr |
1♥ |
Ktr |
1♠ |
2♥ |
Pas |
4♥ |
Pas |
Pas |
pas |
|
|
Gracie z partnerem kontrą na wprost w takich pozycjach, kiedy przeciwnicy nader często używają „baby psyche” i właśnie taki przypadek zaistniał. N zawistował waletem karo. Ręce twoje i dziadka:
♠ K95 ♥ KD92 ♦ 42 ♣ AW87 |
|
♠ D10 ♥ A10654 ♦ A873 ♣ 93 |
Co możesz powiedzieć o rozdaniu?
Sporo. Przeciwnicy mają na linii raptem 17 PC i obaj byli w licytacji. Wprawdzie jest możliwość, że S otworzył na 10-11 PC, a N wtoczył się z 5/6 „peckami”, ale istnieje też możliwość, że ktoś tu blefował.
Co jeszcze wiesz o rozdaniu?
Nie dałeś mi dokończyć – wiem jeszcze, że w rozdaniu piki dzielą się 4-4 u przeciwników.
Czy to wnosi coś do twojej wiedzy o rozdaniu?
Jak najbardziej – rozkład siły u przeciwników nie może być 10/11 do 5/6…
Dlaczego?
Bo wtedy N podniósłby do 2♠ swojego partnera.
Co z tego wynika?
Wynika z tego, że N dał pełny zajazd, a to jest możliwe tylko przy ficie karo, choćby najcieńszym trzykartowym…
Więc?
Więc jeśli N jest posiadaczem trzech kar, to ręka S jest zawiera 4 kara a więc może być tylko typu 4-0-4-5 lub 4-1-4-4.
Co robisz z pierwszą lewą?
Pierwszą lewę przepuszczam. S dodaje ♦ 6-kę, a N kontynuuje kara 5-ką, S dokłada ♦ 9-kę…
Czy rozdanie się odtajnia po tej lewie?
Tak i to znacznie…
???
Wiem, że N miał 3 kara, a S – 4, bowiem przy drugim walecie u N, S byłby posiadaczem KD1096 i przejąłby pierwszą lewę, by kontynuować ten kolor, bowiem nie może on mieć karty, z którą życzyłby sobie, by partner mu cokolwiek podgrywał.
Co dalej?
Dalej trzeba sprawdzić rozmiary nieszczęścia – biję asem karo i gram kiera. S dodaje do koloru, zatem skład jego ręki był 4-1-4-4, a N zajechał z niczym praktycznie, bo nie podnosił partnera w piki na poziom dwóch. Mimo przychylnej wiadomości, że kiery nie dzielą się do zera, dalej droga do sukcesu jest daleka. Dziewięć lew jest pewnych, dziesiątą trzeba wykuglować w treflach, pikach, lub na dodatkową przebitkę karo. W treflach trzeba więcej trafić niż w pikach – brak nam KD10 a nasza konfiguracja pozwala wziąć dodatkową lewę w treflach tylko przy KDxx, H10xx, lub KD10x u S i trafnym zagraniu. W pikach natomiast trzeba tylko trafić waleta…
U kogo będziesz go szukał?
Raczej u S…
Dlaczego?
A choćby dlatego, że N mając w pikach waleta mógł dalej „żreć tą żabę” i zalicytować 2 ♠, ponadto – jak się za chwilę okaże, zagranie na takie położenie waleta nie pozbawi nas szans na inne zdobycie lewy w zależności od tego jak zagra obrońca S po dojściu do ręki.
Jakie więc będą twoje dalsze kroki?
Nie mogę ściągać atutów, bo będą mi potrzebne zarówno do przebijania kar, jak i do komunikacji. Gram pika do damy. S bierze asem i gra króla karo. To jest to, co mi jest potrzebne…
???
Teraz nie będę musiał trafiać waleta pik…
Nie kumam…
Teraz proste założenie pierwotnego rozkładu kierów 3-1 z trójką u N daje mi pewne 10 lew.
Czy na pewno kiery dzieliły się 3-1?
Tak, bo rozkłady pików i kar już analizowaliśmy, a S nie otwierałby licytacji 1 ♦, gdyby miał układ 4-2-4-3, tylko albo 1 trefl, albo 1 BA. Zatem karo przebijam małym kierem. Wziąłem? To teraz gram króla pik i pika przebijam w stole, przebijam ostatnie karo damą kier i kończę impasem waleta kier. Wziąłem 7 lew w kierach, pika i dwa młodsze asy. Całe rozdanie:
|
♠ 6432 ♥ W83 ♦ W105 ♣ 1062 |
|
♠ K95 ♥ KD92 ♦ 42 ♣ AW87 |
|
♠ D10 ♥ A10654 ♦ A873 ♣ 93 |
|
♠ AW87 ♥ 7 ♦ KD96 ♣ KD54 |
|
PS.
Oczywiście S mógł stworzyć poważniejszy problem odchodząc w blotkę trefl, ale skąd on miał wiedzieć o tym, jaka jest pozycja w tym kolorze? Ponadto zawsze pozostawał w odwodzie impas waleta pik, który zdecydowaliśmy się wykonać pod S. Wszystko w gruncie rzeczy sprowadziło się do odszyfrowania pozycji w czerwonych kolorach. Przy stole rozgrywający nie wykazał się dobrą analizą i przegrał kontrakt bez jednej.
PS2.
Analizę tą dedykuję pewnemu psychopacie, który uniemożliwił mi ją w trakcie transmisji z półfinału I ligi z nadzieją, że się odtajni, bym mógł z nim wymienić poglądy face to face. Może być także fist to fist. Mnie wsio ryba.
Komentarze