491. Czy to wymyślisz?
Opublikowano 28 grudnia 2014 w kategoriach Rozgrywka .
Rozwiązanie:
Kiery muszą się podzielić przychylnie. To znaczy albo 3-2, albo z waletem w impasie pod długość. Przebijasz więc pika i zagrywasz kiera do króla. Obaj przeciwnicy dodają, od RHO spada walet. Ściągasz więc atuty. Możesz je ściągnąć do końca (swojego) nie tracąc szans na dobry układ w karach. O piki się nie musisz martwić – przeciwnicy operowali nimi tak przejrzyście, że wiesz iż ostatni pik został u LHO. Nie ma on dojścia do niego, bo zagranie trefli ujawniło AK w ręce RHO. Doprowadzasz do końcówki:
♠ –
♥ – ♦ KW64 ♣ W |
♠ -7
♥ – ♦ A87 ♣ D5 |
Teraz zagraj waleta trefl. Jeśli weźmie, pozostanie jeszcze rozwiązać kara. Jeśli RHO zabije asem – a zrobi to prawie na pewno – rozdanie wyświeży ci się jak inspektowa truskawka. Całe rozdanie bowiem wyglądało tak:
♠ KDW10
♥ 865 ♦ D1095 ♣ 87 |
||
♠ A9
♥ A10742 ♦ KW64 ♣ W5 |
♠ 7652
♥ KD9 ♦ A87 ♣ D54 |
|
♠ 874
♥ W3 ♦ 32 ♣ AK10932 |
To, że przeciwnicy mieli kilka okazji, by cię obłożyć, nie ma nic do rzeczy. S mógł i powinien skontrować 3 ♣ na wist. N – po wzięciu pikiem mógł zagrać w trefla trując lewę na damę, po czym kontraktu nie wygrałby sam Garozzo. Nie wygrał go też Mistrz Europy Par, usiłując wyrobić sobie trefla przed dokończeniem atutowania, choć potem złożył samokrytykę. Wistujący też byli utytułowani, choć z niższej kategorii wiekowej.
Tak jak poszło zaproponowana rozgrywka doprowadzała do wyegzekwowania przymusu przeciwko N na widno. Nie byłby bowiem on w stanie utrzymać pika oraz obstawionej damy karo w końcówce trzykartowej.
Komentarze