585. Dwie drogi…

Opublikowano 26 listopada 2016 w kategoriach Rozgrywka .

Rozwiązanie:

  1. Można puścić kiera. Jeśli S po wzięciu figurą pośle kiera do przebitki to krzywdy nam nie zrobi. Jeśli jednak wyjdzie w trefla, to skróci nam atuty dziadka, z którego będziemy mieli same złe zagrania, chociaż i tak nie powinniśmy przegrać grając króla pik i pika do asa, by następnie wykonać pewny impas karo (jeśli S miał mariasza kier, to król karo jest u N), a następnie grać asa karo i karo wyrzucając ostatniego trefla. Przeciwnicy mogą wziąć 4 lewy. Można zabić kiera asem i wtedy należy zagrać karo ze stołu (nie asa). N dochodzi królem i jeśli wyjdzie w króla trefl, to przebijemy i po odatutowaniu oddamy jeszcze tylko lewę na pika. Podobnie jak wyjdzie blotką trefl – wtedy puścimy do damy. Pewniejszy jest sposób pierwszy, bo nie wpadniemy jak okazałoby się, że S skontrował tylko z trzecim mariaszem kier. A rozdanie jest zamieszczone, bo w latach 60-tych wspominano tylko o drugim sposobie rozgrywki jako jedynym prowadzącym do wygranej.

About

Zawodnik, trener, działacz, wybitny publicysta brydżowy. Wielokrotnie powoływany na stanowisko trenera-selekcjonera juniorów, pełnił funkcję kapitana reprezentacji Polski Juniorów na Mistrzostwach Europy. Jest pierwszym trenerem w Polsce, który uzyskał pierwszą klasę trenerską (1987).


Komentarze


Shortlink: