603. Gracz raz puszcza…

Opublikowano 23 kwietnia 2017 w kategoriach Rozgrywka .

Rozwiązanie:

  • Zagrożeniem dla kontraktu jest król trefl z przynajmniej jednym honorkiem w ręce N. Jeśli położymy ze stołu figurę, to S dojdzie i podegra trefla. Żeby się przed tym zabezpieczyć należy przepuścić waleta pik. Jeśli S zabije to asem już mamy 11 lew. Po przepuszczeniu zaś N najgroźniej dla nas zagra w kiera. Bijemy asem i gramy króla pik. Położenie asa nie stanowi w tym rozdaniu tajemnicy z powodu zarówno licytacji jak i wistu. Podłożonego asa przebijamy, wchodzimy atutem do stołu i na pika pozbywamy się kiera. Teraz przebijamy kiera, ponownie atutem do stołu i ponownie przebitka kiera. Jeszcze raz atutem do stołu skąd zagrywamy trefla i nadbijamy każdą kartę dołożoną przez S. N będzie wpuszczony i każdym zagraniem podaruje brakującą lewę. Trudnością w zrealizowaniu takiej rozgrywki może być podział kar 2-0 oraz podział pików 7-2. To drugie jest mało prawdopodobne, bo S mógłby wejść pikami z przeskokiem. Jeśli jednak kara podzielą się 2-0 i jakieś okoliczności skłonią nas przy stole do przyjęcia założenia, iż S miał 7 pików, to wejścia do stołu powinniśmy wykorzystać do podwójnego impasu trefl – najpierw 9-ką, a potem damą.

About

Zawodnik, trener, działacz, wybitny publicysta brydżowy. Wielokrotnie powoływany na stanowisko trenera-selekcjonera juniorów, pełnił funkcję kapitana reprezentacji Polski Juniorów na Mistrzostwach Europy. Jest pierwszym trenerem w Polsce, który uzyskał pierwszą klasę trenerską (1987).


Komentarze


Shortlink: