734. Znowu palcówka?
Opublikowano 1 grudnia 2019 w kategoriach Rozgrywka .
Rozwiązanie:
- To kolejne rozdanie tempowe. Jeśli rozpoczniemy od impasu trefl, to w przypadku niepowodzenia, przeciwnicy otworzą kiery i „żegnaj Gienia” – oddamy trefla, kiera i karo. Żeby temu przeciwdziałać należy najpierw sprawdzić podział kar grając do asa i do króla. Dlaczego tak właśnie? Ano z takiego powodu, że gdyby singla karo miał N, to mógłby w niego wyjść. A skoro tego nie uczynił…? Jeśli obaj przeciwnicy dołożą trzy razy do kar, to dalej gramy bez impasu na króla trefl, tylko bierzemy odwrót przeciwników i po zgraniu asa trefl wyrzucamy kiera na trzynaste karo. Dopiero, gdy manewry z karami nie przyniosą powodzenia, ratujemy się impasem króla trefl. Oczywiście jest taka opcja, że król trefl jest w impasie i ręka N ma tylko dubletona karo, wtedy zagranie po raz czwarty w karo wypromuje króla trefl. Jednak nie mamy obowiązku przebijać czwartego kara, tylko w dalszym ciągu zrzucimy przegrywającą na przegrywającą i będziemy ratowali się impasem króla trefl. Zresztą jak byśmy mieli chwilę słabości i przebili czwarte karo stosownym numerkiem i nie zostałby on nadbity, wtedy mielibyśmy szansę trafienia singlowego króla trefl za ręką. Przeciwnik posiadając taką konfigurację byłby bezradny, jeśli bowiem zagraniem w karo obnażyłby singlowego króla, to jednako obnażyłby go nie wychodząc w karo.
Shortlink:
Komentarze