736. Jak nie kijem go to pałką…

Opublikowano 25 grudnia 2019 w kategoriach Rozgrywka .

                    Rozwiązanie:

  1. Masz do oddania pika, ewentualnie kiera i karo. A co masz do wzięcia? Jeśli dzielą się kiery to masz 7 lew kierowych w ręce, dwa trefle i co najmniej jedną przebitkę w stole. A jak się nie dzielą kiery? To musisz nadrobić to przebitkami trefli w stole. Jak się zatem należy zabrać za rozgrywkę? Na razie – jak chłop pańszczyźniany – zagrywamy kiera. N nie dodaje do koloru. Skoro tak, to trzeba przygotować linie komunikacyjne do przebicia trefli. Wiemy gdzie jest as pik, więc korzystając z pobytu na stole zagrywamy damą i zrzucamy przegrywająca na przegrywającą – 7-kę. N bierze i najprawdopodobniej spróbuje zagrać w karo. Teraz jeśli zagramy króla trefl może on zostać przebity, ale jeśli nawet obrońca zagra nam w kiera, to weźmiemy pika, 7 lew kierowych w ręce, asa trefl i przebitkę w tym kolorze. Możemy także wejść kierem do stołu, zgrać waleta pik (weźmie na 100% – dlaczego?) i zagrać ze stołu w trefla. S może bronić się dowolnie – 10 lew mamy pewne. Błędem byłoby przedwczesne zagranie króla trefl z intencją przebicia następnych dwóch trefli wysokimi kierami w stole. Przy układzie w ręce S – singiel trefl i trzecia dam kier – obrońca przebiły króla, doszedł karem do partnera i kolejny trefl wypromowałby mu damę kier na czwartą lewe obrońców. Niby nic wielkiego, a chciałbym widzieć ile zapisów pojawiłoby się po stronie NS w przeciętnym turnieju.

About

Zawodnik, trener, działacz, wybitny publicysta brydżowy. Wielokrotnie powoływany na stanowisko trenera-selekcjonera juniorów, pełnił funkcję kapitana reprezentacji Polski Juniorów na Mistrzostwach Europy. Jest pierwszym trenerem w Polsce, który uzyskał pierwszą klasę trenerską (1987).


Komentarze


Shortlink: